Migracja WordPress — jak się za to zabrać?

Na początku mojej przygody z WordPressem, migracja witryny wydawała mi się czymś trudnym i uciążliwym. Żyłem w przekonaniu, że cały projekt należy ręcznie przenieść na nową domenę/nowe środowisko pracy. Okazuje się, że „nic bardziej mylnego”.

W Internecie można znaleźć bardzo szeroką gamę narzędzi, które pomogą nam sprawnie przenieść nasz projekt. Spora część z nich jest darmowa lub ma darmową wersję, co przy małych projektach jest w zupełności wystarczające.

Trudności migracji

Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest przeniesienie danych. Mam tu na myśli zarówno bazy danych jak też samych plików WordPress’a, motywu itd. Robienie tego ręcznie jest czasochłonne i męczące, należy zmienić linkowanie w bazie danych i konfigurację WordPressa. Często zdarza się tak, że coś pójdzie nie po naszej myśli, co powoduje marnowanie czasu na szukanie drobnych błędów podczas migracji. Migracja WordPressa w ten sposób jest najgorszym możliwym wyborem.

To jak się za to zabrać?

Co najważniejsze, nie migruj WordPressa ręcznie. Są do tego odpowiednie narzędzia. Podczas mojej przygody z WordPressem używałem (i nadal używam) dwóch bardzo popularnych wtyczek: Duplicator oraz All-in-One WP Migration. Obie z tych wtyczek mają bardzo wysokie oceny wystawione — średnia ocen oscyluje na poziomie 5 gwiazdek, co bardzo dobrze o nich świadczy. Ponadto są one regularnie wspierane aktualizacjami. Każda z nich ma ponad milion pobrań, co świadczy, chociażby o zaufaniu użytkowników. Niestety nie są dostępne w języku polskim, ale dla web developerów nie powinno to stanowić żadnego problemu. Migracja twojego projektu z tymi narzędziami zajmie Ci dosłownie kilka minut.

All-in-One WP Migration

Wtyczka pozwala nam wygenerować paczkę z naszymi plikami w formacie .wpress. Aby zmigrować projekt należy postawić nowy projekt na „czystym” WordPressie, następnie zainstalować wtyczkę. Następnie importujemy naszą paczkę wygenerowaną tą samą wtyczką na starej stronie. Po operacji importowania nasza strona jest gotowa do działania. Mankamentem tej wtyczki jest ograniczony rozmiar importowanego pliku, który wynosi 512 MB. Aby znieść ten limit, należy wyposażyć się w wersję płatną. Do małych projektów ta wtyczka jest idealna, lecz niestety przy większych być może warto rozważyć inne rozwiązania, lub zaopatrzyć się w wersję płatną.

Duplicator

Sam mechanizm działania wygląda nieco inaczej niż w przypadku All-in-One WP Migration. Na początku generujemy plik installer.php oraz paczkę z plikami z naszej strony. Następnie kopiujemy na serwer, korzystając na przykład z protokołu FTP lub SCP. Po przekopiowaniu wchodzimy w przeglądarkę i udajemy się pod adres /installer.php np. http://example.com/installer.php.

Zostaniemy przekierowani do prostego instalatora naszej strony, podajemy dane dostępowe do bazy danych oraz zaznaczamy odpowiednie opcje. Potem nasz projekt zostaje rozpakowany i zainstalowany, a po wszystkim jest gotowy do działania! W tym przypadku należy pamiętać o usunięciu plików importu po dokonaniu migracji, żeby ktoś nam nie zrobił nieprzyjemnego żartu. Ponowne wywołanie wyżej wymienionej ścieżki spowoduje ponowną migrację, więc kilkukrotnie upewnij się, że pliki migracji zostały usunięte.

Podsumowanie

Migracja WordPress może być banalnie prosta. Sam korzystam z obu narzędzi od dłuższego czasu i sprawują się świetnie. Przy odpowiedniej automatyzacji mogą stanowić również narzędzie do przygotowywania backupów. Polecam je sprawdzić również Tobie i zostawić opinię o nich w komentarzu.

Zaobserwuj mnie na LinkedIn!

LinkedIn jest głównym medium, poza blogiem, gdzie publikuję swoje przemyślenia. Zaobserwuj mój profil na LinkedIn, by być na bieżąco!
Zachęcam też do zaobserwowania devszczepaniak.pl na Facebooku, gdzie oprócz informacji o nowych artykułach publikuję linki do ciekawych treści.

Udostępnij wpis

Szukasz taniego i dobrego VPS? Skorzystaj z Mikrusa i przy zakupie odbierz dodatkowy miesiąc usługi za darmo!

📖 Koniecznie sprawdź ofertę księgarni Helion oferującej tysiące książek dla programistów w dobrych cenach! Kupując z tego linku, pomagasz w rozwoju bloga.

Chcesz docenić moją pracę? Postaw mi kawę!